BIPDeklaracja dostępnościKontakt
menu

4 czerwca – Dzień Wolności i Praw Obywatelskich

2020-06-04 08:54:54 (ost. akt: 2020-06-04 09:14:11)

4 i 18 czerwca 1989 r. odbyły się pierwsze w powojennej historii Polski częściowo wolne wybory do Sejmu i całkowicie wolne wybory do Senatu. Z tej okazji Sejm 24 maja 2013 r. podjął uchwałę ustanawiającą 4 czerwca Dniem Wolności i Praw Obywatelskich.
W uchwale podkreślono, że w czasie wyborów 4 czerwca 1989 r. karta wyborcza zastąpiła siłę, a wynik głosowania zapoczątkował proces uwalniania się Europy od komunizmu. - Było to symboliczne zwycięstwo pokoleń Polaków, którzy nigdy nie pogodzili się ze zniewoleniem. Było to zwycięstwo „Solidarności”, przeciwko której w grudniu 1981 r. władza wysłała czołgi, chcąc siłą złamać narodowego ducha wolności - czytamy w dokumencie.
Wybory parlamentarne 1989 r. zostały przeprowadzone zgodnie z zasadami uzgodnionymi w trakcie rozmów Okrągłego Stołu. Władze zagwarantowały 65% miejsc w Sejmie dla kandydatów PZPR i ich sojuszników. Natomiast wybory do Senatu miały być całkowicie wolne. Kierownictwu PZPR bardzo zależało na przeprowadzeniu wyborów jak najszybciej, ponieważ chciano w ten sposób dać opozycji jak najmniej czasu na zorganizowanie kampanii. Dlatego też 13 kwietnia Rada Państwa wyznaczyła datę pierwszej tury wyborów na 4 czerwca, zaś drugiej na 18 czerwca.
W wyniku wyborów wybranych zostało 460 posłów na Sejm oraz 100 senatorów do nowo utworzonego Senatu. Wybory te zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem opozycji solidarnościowej, która zdobyła 99 miejsc w Senacie i 35% miejsc w Sejmie. Polska stała się pierwszym państwem tzw. bloku wschodniego, w którym przedstawiciele opozycji demokratycznej uzyskali wpływ na sprawowanie władzy. To wydarzenie jest uznawane za przełomowy moment dla procesu przemian politycznych w Polsce.

Słynny plakat

Na białym tle Gary Cooper - kowboj z westernu "W samo południe" - kroczący, by stanąć do pojedynku dobra ze złem. Z plakietką "Solidarności" przypiętą nad gwiazdą szeryfa i z kartką do głosowania zamiast rewolweru. Przesłanie było jasne - idź na wybory i pomóż obalić komunizm.
Plakaty pojawiły się na warszawskich ulicach dopiero 4 czerwca o świcie. - Wydawało się, że specjalnie zaplanowano tę wczesną porę, lecz był to po prostu przypadek. Wszystkie plakaty dowieziono na ostatnią chwilę. Poza tym z soboty na niedzielę padał deszcz i część nakładu się zmarnowała - opowiadał Tomasz Sarnecki autor plakatu. - Pierwszy egzemplarz zauważyłem na jednym z filarów na Placu Zbawiciela. Potem zobaczyłem, że oklejone były także kolejne filary, wystawy, wszystkie witryny. Wydało mi się dziwne, że nikt nie protestuje, że zaklejono okna i oblepiono całe ściany - wspominał.


Artykuł napisany na podstawie:

1. http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/komunikat.xsp?documentId=06CD10A3EDB8B4E8C1257FC70034EF04 [dostęp: 31.05.2020 r.]
2. https://histmag.org/Wybory-4-czerwca-1989-r.-Komunizm-upada-od-glosow-w-urnie-18843/ [dostęp: 31.05.2020 r.]
3. https://www.polskieradio.pl/7/129/Artykul/1143645,W-samo-poludnie-czyli-4-czerwca-o-swicie-Historia-slynnego-plakatu [dostęp: 31.05.2020 r.]